wtorek, 19 stycznia 2016

Nerwy

Wkurzyła mnie czapka. Znowu sprułam i zaczęłam od nowa. Już nawet dzwoniłam po radę do autorki czapek. A sama, aby uspokoić swoje skołatane nerwy, wydziergałam kwadraty.



piątek, 15 stycznia 2016

Pracowite poranki.

Jak myślicie, co można robić w sobotę ok 6:00 rano? Dotychczas myślałam, że spać, sprzątać, ba nawet wyszywać. Okazuje się, że można również szydełkować.
Jesienią zeszłego roku obiecałam swoim dzieciom, że zrobię im skrzacie czapeczki. Podobne do tych które były dostępne dla gości w Dolinie Skrzatów. Wzór chyba najprostszy w świecie ale jakoś nie mogłam się za nie zabrać. Mogłam oczywiście zapytać autorki ale ... chciałam SAMA. Tak mi więc schodziło do dzisiejszego poranka. I gdyby nie to, że trzy razy prułam duże kawałki (bo coś było za dużo albo za mało) to jedna czapeczka już by była na 100%. Teraz mogę pokazać Wam jedynie kawałeczek.



środa, 13 stycznia 2016

Zaległości i nowości.

Nareszcie się zmobilizowałam do napisania posta.
Obiecałam Wam jakiś czas temu, że pokażę pozostałe podkładki. To do dzieła. Od jakiegoś czasu mam też maleńką pomocnicę. To chyba ona tak mnie skutecznie zmobilizowała.

1) Pomarańcz z granatem - jeszcze w zeszłym roku powstało 6 sztuk.





2) Kasiulkowe fiolety. W zeszłym roku powstał cały komplet 6 sztuk. Nie mogłam się oprzeć i zrobiłam dla siebie siódmą. :)


3) Powstała w zeszłym roku na specjalne zamówienie mojego syna.



4) Do kompletu sześciu mniejszych (posty niżej) powstała jedna - większa. 



Ponieważ za oknem brakuje kolorów, w ramach buntu robię kwadraty w kolorach tęczy. Nie mogłam się zdecydować czy kwadraty czy inny wzór. Zadecydowała wygoda i logika. Łatwiej przecież zabrać do torebki  motek i szydełko, niż całą dużą robótkę. Co z tego będzie? Nie mam pojęcia. Początkowo miał być pled, potem szal, poszewki na poduszki ... Póki co nie zastanawiam się nad tym. Będę dziergać kwadraty dopóki będę miała chęć lub nadgarstek nie odmówi posłuszeństwa. A moja nowa pomocnica ciągle szepcze: dziergaj, dziergaj. 


W Nowym Roku, obie życzymy wam mnóstwa robótkowej samorealizacji. 

Batmanowy kwadrat.

 Wszem i wobec ogłaszam zakończenie wyszywania batmanowego logo. Miało być łatwo i szybko a codzienność zweryfikowała moje plany. Nie wyrobi...