czwartek, 11 października 2018

Chusta nr 5

Kiedy syn przychodzi z zaproszeniem na urodziny koleżanki, praktycznie z dnia na dzień i pyta czy zrobiłabym chustę dla koleżnki jubilatki, nie ma opcji żeby mu odmówić. Przynajmniej do czasu kiedy na chustę wystarczy jeden motek. I w ten sposób powstala chusta numer pięć. Zakończona dziś o 2 w nocy.
Dłuższy bok ma 78 cm natomiast krótsze boki 58 cm
Włóczka: Elian Kabaret
Skład: akryl 100 %
Szydełko: nr 3,5
Kolor: 81215
Niestety nie będzie dobrego zdjęcia bo chusta została spakowana i powędrowała z młodym do szkoły, a stamtąd na imprezkę.
Macie za to opcję z lampą i bez lampy. 



Teraz na chwilę muszę wrócić do skrzacich czapek, a potem zamierzam dokończyć kilka zaległości. 
W każdym razie "do poczytania)

poniedziałek, 8 października 2018

Pracowity weekend.

Kiedy sezon w Dolinie zbliżał się do końca, marzyłam o wolnych weekendach. Już w myślach planowałam pranie, prasowanie, znowu pranie, znowu prasowanie. ;) Ale życie jak wiecie, lubi płatać figle. Ten weekend był mocno zajęty. Dzięki temu mogę Wam pokazać coś nowego czyli Ukończone chusty z Elian Kabaret. Wszystkie są małymi chustami. 

1)Dłuższy bok ma 78 cm natomiast krótsze boki 58 cm
Włóczka: Elian Kabaret
Skład: akryl 100 %
Szydełko: nr 3,5
Kolor: 81054
  

2)Dłuższy bok ma 78 cm natomiast krótsze boki 58 cm
Włóczka: Elian Kabaret
Skład: akryl 100 %
Szydełko: nr 3,5
Kolor: 81053

3) Początkowo powstała sama chusta ale potem ... Nie mogłam się oprzeć i dziergnęłam też czapkę. Ponoć ciut za dużą ale dzieci rosną ... A to właśnie był prezent dla młodej damy.
Dłuższy bok ma 78 cm natomiast krótsze boki 58 cm
Włóczka: Elian Kabaret
Skład: akryl 100 %
Szydełko: nr 3,5
Kolor: 81214






Ale jeśli chodzi o Elian Kabaret to jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa. Znalazła jeszcze jeden niezwykły zestaw kolorystyczny. No i ... kupiłam oczywiście. 




Zachwalałam Wam ostatnio mojego małża. Tym, razem muszę też go pochwalić. Nie kupił mi nic (sama sobie kupiłam) ;) ale wypatrzył. Przez przypadek trafiliśmy do Netto i trafiliśmy tam na promocję zastawu szydełek.  Na pierwszy rzut oka prawie takie same jak czeskie a chińskie. Jakie się okażą - sprawdzę. Świetne jest to, że taka rozmiarówka jest w jednym, w miarę estetycznym etui. Do zabrania w podróż idealne.



Ale szydełkowanie to nie wszystko. Wzięłam udział w warsztatach lukrowania pierników. I chociaż znawcy tematu ze zgrozą mogą się złapać za głowę patrząc na moje pierniki. To ja jestem z siebie zadowolona. Jak na pierwszy raz - ujdzie. Szczególnie jeśli się nie ma plastycznych talentów. 



czwartek, 4 października 2018

Kochająca rodzina.

Chwaliłam się Wam, że mam świetnego męża? Idealny nie jest - bo byłby zbyt nudny ale ma wiele zalet. I po dziesięciu wspólnych latach nadal mnie kocha. Tak podejrzewam ;) Ostatnimi czasy wyjechał. Rozwijał się intensywnie turystycznie i zielarsko. Przez całe trzy dni!!! Ale ja nie o tym. Mój małż jedyny przywiózł mi prezent. Kochanie zrujnowało się i zakupiło i motek 100% naturalnej alpaki. Jeden taki motek to trochę mało żeby zrobić coś spektakularnego ale przecież nie mogę być zbyt pazerna. Już nawet wymyśliłam ale o tym napiszę jak już zrobię.



Ale nie tylko małż mnie kocha. Gdzieś w okolicy imienin (czyli w pierwszym kwartale roku) otrzymałam w prezencie ogromniasty motek ... Tym razem nie narzekam na zbyt małą ilość włóczki, głównie dlatego, że moja ulubiona rodzicielka dokupiła mi drugi taki sam. I w tym przypadku mam już mgliste pojęcie co zrobię.  I o tym też kiedyś ...


Niestety nie dotrzymałam terminu wykorzystania włóczki Elian Kabaret, ale o tym już wiecie. Do tej pory wykorzystałam trzy włóczki. Zostały jeszcze trzy (choć w zasadzie dwie i pół) ;) Niestety mogę pokazać dopiero jedną. Z tego co wiem właścicielka jest zadowolona.

 

Batmanowy kwadrat.

 Wszem i wobec ogłaszam zakończenie wyszywania batmanowego logo. Miało być łatwo i szybko a codzienność zweryfikowała moje plany. Nie wyrobi...